Moim marzeniem jest:

Telefon komórkowy Sony Ericsson W910i

Krzyś, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Państwo Anna i Radomir Granots i ich goście weselni

pierwsze spotkanie

2008-10-03

Nasi Marzyciele to młodzi ludzie, których poznanie jest dużym wyróżnieniem. Nie inaczej było w przypadku Krzysia. Uśmiechnięty 17-latek wraz z równie mocno roześmianymi młodszymi braćmi wyszedł nam naprzeciw. Jego znak rozpoznawczy - biała bluza z kapturem. Poznaliśmy!

Chłopcy cicho debatowali i śmiali się. Krzysiu jako najstarszy jest głównodowodzącym bratniej załogi. Jest skromnym i wesołym młodym mężczyzną. To on sam poprosił mamę o zgłoszenie do programu FMM. Przywieźliśmy dla rodziny Krzysia drobne upominki w postaci gier, by jeszcze ciekawiej mogli razem spędzać czas.

Po bliższym poznaniu doszliśmy do kulminacyjnego punktu spotkania. Na stole pojawił się blok i kredki. Tak, reguły są nieubłagane, trzeba było rysować. Piotr wprowadził naszego Marzyciela w świat marzeń, ale przelać to, co skryte głęboko w sercu na papier, nie było wcale takie proste. Po chwili namysłu powstał pierwszy obrazek, zaraz następny i jeszcze jeden... Pytanie tylko, co na nich jest? O, i już wiemy.. kino domowe, telefon komórkowy, karta pamięci, wyjazd na basen... Krzysiu musiał podjąć trudną decyzję - które z narysowanych marzeń jest tym najważniejszym, tym, którego spełnienie będzie dla niego najcenniejsze. Zdecydowanie wygrał telefon. "Czerwony lub czarny" - słyszymy. Model - Sony Ericcson W910i. Drugie miejsce zajeło kino domowe, a kolejną lokatę karta pamięci RAM.

Na zakończenie spotkania muzykalniejsza część rodziny dała nam mały recital. A my słuchaliśmy i słuchaliśmy. jednak późna pora zdecydowanie zmusiła nas do pożegnania.

Miłe, uśmiechnięte chwile jakie spędziliśmy w domu Krzysia, będą nas jeszcze bardziej motywować do działania, bo czyż jest coś cenniejszego nad wywołanie uśmiechu na buziach innych ludzi?

inne

2008-11-30

Ostatni dzień listopada przywitał nas zachmurzonym niebem, brakiem słońca i temperaturą, która nie zapraszała do wyjścia z domu. Jednak dzień ten był dla nas - wolontariuszy - wyjątkowy, bo właśnie w niedzielę, miało się odbyć spełnienie marzenia Krzysia. Plan był prosty. Jedziemy do domu Marzyciela i .

Podczas pierwszego spotkania dowiedzieliśmy się, że Krzysiu wraz z braćmi uwielbiają chodzić na basen, i tak zaświtał w naszych głowach pomysł, by właśnie tam spełnić marzenie. Podjechaliśmy pod dom Krzysia, gdzie cała Rodzina już na nas czekała. Zostaliśmy gorąco przywitani i po krótkiej rozmowie wyruszyliśmy do Gniezna.

Gnieźnieński aquapark to duży kompleks rekreacyjno - sportowy: baseny, zjeżdżalnie, masaże wodne i inne atrakcje. Można cieszyć się tam kąpielą przez okrągły rok, woda ma temperaturę prawie 30 stopni. Spełnienie marzenia - kulminacyjny punkt popołudnia - miało się odbyć w restauracji, znajdującej się na terenie aquaparku, gdzie udaliśmy się pod pretekstem zjedzenia lunchu i wypicia gorącej czekolady.

W pewnym momencie zaczął dzwonić jakiś telefon. Wszyscy po kolei zaczęli sprawdzać swoje komórki i nic... Wtedy niespodziewanie na stole pojawiła się zapakowana w zielony papier paczka, która... dzwoniła. Krzysiu spojrzał na nas i gdy zobaczył uśmiechy na twarzach wolonariuszy już wiedział, że w środku dzwoni Sony Ericcson W910i, czyli wymarzony telefon komórkowy.

Po odpakowaniu kartonu, nasz Marzyciel przetestował swój nowy telefon. Sprawdził aparat fotograficzny, gry i zawartość menu. Wszystko było takie jak trzeba. Nic dodać nic ująć. Krzysztof dołączył do grona szczęśliwych posiadaczy "wypasionych" telefonów. Nie martwiliśmy się wiec, gdy trzeba było się pożegnać. W każdej chwili możemy przecież zadzwonić i porozmawiać z naszym kolejnym spełnionym marzycielem.

Specjalne podziękowania składamy na ręce pracowników Gnieźnieńskiego Kompleksu Rekreacyjno - Sportowego GOSiR za pomoc w realizacji marzenia.