Moim marzeniem jest:

Komputer stacjonarny do gier

Rafał, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie

2009-05-05

Na pierwsze spotkanie z Rafałkiem wybrałam się aż ponad sto kilometrów za Warszawę do Ostrołęki - jego rodzinnego miasta. Podróż trwała dość długo ponieważ wspaniałe polskie drogi nie pozwoliły rozwinąć słusznej prędkości - na szczęście ja nie kierowałam, bo nie mam prawa jazdy. Gdy już wjechaliśmy do Ostrołęki, ucieszona, że w końcu udało się nam dotrzeć, zaczęłam przygotowywać lodołamacz i szykować się do wyjścia, zupełnie nieświadoma tego, co mnie jeszcze czeka... Niecierpliwie wypatrywałam ulicy na której mieszka Rafałek, i tak wypatrywałam i wypatrywałam, że w pewnym momencie zorientowałam się że kręcimy się w kółko. No cóż, nie może być w końcu zbyt łatwo. Po tym, jak prawie zakręciło mi się w głowie, znalazłam! W końcu wymarzona ulica jeszcze tylko znaleźć blok i gotowe. No... prawie - czekały mnie do pokonania schody, i to nie byle jakie... prawie jak Monteverest. Okazało się, że Rafałek mieszka na ostatnim pietrze.
Po trudach podróży i licznych niespodziankach zaczęłam wchodzic po schodach, aż tu nagle spotkała mnie bardzo miła niespodzianka - z góry dochodził miły i ciepły głos zapraszający mnie do środka. To była Mama Rafałka, która wyszła i przywitała mnie już na schodach. Gdy przekroczyłam próg domu, najpierw przywitał mnie Rafałek, który przebiegł przez pokój i usiadł na kanapie. Potem poznałam resztę rodziny, czyli jego brata bliźniaka i troszkę starszą siostrę. No i oczywiście zwierzęta, a raczej małe słodkie zoo składające się z chomiczka, który jak na gryzonia lubi zatopić swoje siekacze we wszystkim co napotka, więc trzeba uważać, słodkiego miłego króliczka i przecudownego pieska.
Gdy już przywitałam się z każdym domownikiem i pogłaskałam zwierzyniec za uchem, zaczęłam poznawać naszego nowego Marzyciela - Rafałka.
Rafałek jest przeuroczym młodym męzczyzną. Mężczyzną, który ma wiele ukrytych talentów, mężczyzną emaptycznym i bardzo pogodnym. Mężczyzną troszkę zwariowanym, żywym i bardzo, ale to bardzo mądrym i otwartym. Rafałek jest zaledwie 11-latkiem, ale bardzo dojrzałym, który ma wszechstronne zainteresowania. Czas spędzony z Rafałkiem i jego rodziną bardzo szybko mi minął, nawet nie wiem kiedy. Chłopiec pokazywał mi swoje przepiękne i jakże dokładne rysunki, opowiadał o swoich pasjach - grach komputerowych i dinozaurach.
Dwie największe pasje, moc zainteresowań i co tu wybrać?
Podczas rozmowy Rafałek zdradził mi, że bardzo chciałby mieć komputer do gier, powiedział również, że pragnie spędzić dzień z dinozaurami w parku jurajskim. I tu właśnie pojawił się kłopot. Które marzenie będzie tym wyjątkowym i niepowtarzalnym?
Ponieważ Rafał miał przed sobą trudną decyzję, a czas mojej wizyty niestety dobiegał końca, postanowiłam dać Rafałkowi troszkę czasu na przemyślenie marzeń. A może, gdy zapadnie noc, w snach pojawi sie kolejne fascynujące marzenie?

I przyszedł czas powrotu do Warszawy... Ze smutkiem pozbierałam swoje rzeczy i zebrałam się do wyjścia. Uściskałam każdego z osobna, a wychodząc już zastanawiałam się kiedy znowu będe mogła odwiedzić Rafałka.

spotkanie

2009-05-16

Na drugie spotkanie z Rafałem wybrałyśmy się w piękne słoneczne przedpołudnie. Kiedy weszłyśmy, zastałyśmy go pochłoniętego grą komputerową, od której wprost nie mógł się oderwać. Gry są jego ulubioną rozrywką podczas pobytu szpitalu. Rozstając się poprzednim razem, Rafał obiecał zastanowić się nad swoim marzeniem. Zabrałyśmy się więc do wspólnego rysowania. Wśród wszystkich rysunków najwięcej uwagi poświęcił temu najważniejszemu, najbardziej upragnionemu. Nasz Marzyciel narysował piękny komputer, nie zapominając o żadnym szczególe, zaznaczył poszczególne klawisze na klawiaturze i pamiętał o najdrobniejszych przyciskach i kabelkach. Nie mamy więc najmniejszych wątpliwości, co jest największym marzeniem chłopca! Komputer, na którym będzie mógł grać do woli w swoje ulubione gry. Czas upłynął bardzo szybko i musieliśmy się pożegnać. Wyruszyłyśmy w drogę powrotną już myśląc nad realizacją tego marzenia.
 

Jeśli możesz pomóc skontaktuj się z nami:

Natalia Ptaszek: tel.: 604-902-407, email: nataliaptaszek@gmail.com
Agnieszka Główczyńska: tel.: 601-218-194, email: a.a.glowczynska@wp.pl