Był to marzec. Jak to często w tym miesiącu bywa padał deszcz. Ale dla dwóch niestrudzonych wolontariuszek nie był on żadną przeszkodą. Późnym popołudniem, uzbrojone w lodołamacz znalazłyśmy się na oddziale, na którym przebywa nasz nowy Marzyciel, Robert.
Chłopiec okazał się bardzo nieśmiały, ale po krótkiej rozmowie powiedział nam, że marzenia kojarzą mu się z radością i uśmiechem. Pochwalił się swoją pasją, a mianowicie motorami. Wreszcie nadszedł czas wyjawienie tego najważniejszego, po co przyszłyśmy... Marzenie!
Robert jest skromnym chłopcem, którego sytuacja zmusiła do wyjazdu z domu rodzinnego. Musiał niestety opuścić najbliższych i przyjaciół, ale bardzo za nimi tęskni i jako marzenie wybrał telefon, dzięki któremu będzie mógł porozmawiać z najlepszym przyjacielem ze szkoły czy rodziną, którą musiał opuścić. Jego upragniony model to Sony Ericsson C905.

Teraz szukamy ludzi dobrej woli, którzy pomogą nam spełnić marzenie Roberta.

Prosimy o kontakt:
Donata: e-mail dorato667@gmail.com
Magda: e-mail magda789@poczta.fm

W piątkowe popołudnie wybraliśmy się do naszego Marzyciela - Roberta. Tym razem mieliśmy dla niego niespodziankę - telefon Sony Ericsson C905. Gdy weszliśmy na oddział Robert właśnie miał kolację. Nie spodziewając się niczego, zanim do nas wyszedł, powoli dokończył jeść parówkę.
Gdy byliśmy już w komplecie, usiedliśmy przy stoliku i zaczęliśmy rozmawiać. Po krótkiej wymianie zdań Przemek wyjął prezent - pudełko z telefonem. Robert spojrzał z niedowierzaniem. Na jego twarzy pojawił się nieśmiały uśmiech. Zdjął papier ozdobny, poprzerywał taśmy i chwilę później trzymał w ręku swój wymarzony telefon. Ale to nie był koniec naszej niespodzianki. Mieliśmy jeszcze dla niego starter i karty na rozmowy za ponad 300 zł! Teraz Robert będzie mógł rozmawiać prawie bez ograniczeń. Niestety nie chciał nam zdradzić do kogo wykona swój pierwszy telefon...