Moim marzeniem jest:
Apotex
inne
2007-11-12
Dzień 12 listopada 2007,to kolejny radosny dzień dla wolontariuszek fundacji oraz dla naszego Marzyciela Kordiana .W tym dniu otrzymał wymarzony przenośny komputer marki Fujitsu Siemens Amilo Pro V3525 ,
dane technicze:
Procesor: Intel Core Duo (1,86 GHz)
Karta graficzna: 128 MB Intel GMA 950
Pamięć operacyjna: 1 GB DDR2 533MHz RAM
Dysk twardy: 120 GB HDD SATA
Nagrywarka: DVD/+R/+-RW DLL
Cieszyłyśmy się bardzo, gdyż nasz darczyńca firma Apotex Inc. Korporacja - przedstawicielstwo w Polsce, sama zgłosiła się, aby spełnić nasze marzenie. Pan Alek z firmy Apotex dowiedział się o działalności Fundacji i postanowił pomóc w spełnieniu Marzenia Kordiana. Pan Alek zakupił laptopa i przywiózł go do szpitala.
Na widok Marzenia Kordian miał bardzo wyraźny "blask w oczach" i uśmiech na twarzy. Opowiadał nam o swoich planach zawodowych, pragnie zostać informatykiem. Laptop jest niezdędnym narzędziem do pogłębiania wiedzy w jego przyszłej pracy. Panowie wspólnie podłączyli laptopa, a my w tym czasie zajadałyśmy pyszny tort.
Potem nastąpiło wręczenie pamiątkowych dyplomów i wspólna sesja zdjęciowa. Kordian i Mama byli zadowoleni i wzruszeni.
Życzymy Tobie Kordianie wielu sukcesów w samodzielnym spełnianiu dalszych swoich marzeń. Serdeczne podziękowania otrzymują od nas - Dr n. med. Michał H. Pietraszek oraz Pan Aleksander Gryszczuk
pierwsze spotkanie
2007-09-23
W niedzielne popoludnie odwiedzilysmy w Szpitalu Dzieciecym w Olsztynie naszego kolejnego Marzyciela - Kordiana. Jak sie okazalo jest on bardzo sympatycznym i usmiechnietym 17-latkiem. Z wczesniejszego wywiadu telefonicznego, jaki przeprowadzilysmy z Jego mama okazalo sie, ze Kordian jest wielkim milosnikiem gier komputerowych, wiec lodolamacz w postaci gry okazal sie bardzo trafny. Nasz Marzyciel w przyszlosci marzy o pracy w policji jako informatyk, w zwiazku z czym zdradzil nam wiele ciekawostek z tej dziedziny. Po tak wciagajacych wiadomosciach, Kordian bez najmniejszego wahania opowiedzial nam o swoim marzeniu, jakim jest laptop, który móglby miec ze soba w trakcie pobytów w szpitalu i na którym móglby grac w swoje ulubione gry. Natomiast marzeniem awaryjnym okazalo sie Play Station III, które tez zwiazane jest z grami. Bardzo milo i szybko uplynal nam czas na rozmowie z Mama i Kordianem, ale zblizajacy sie wieczór sklonil nas do refleksji, ze pora juz sie zbierac w droge powrotna. Na koniec oczywiscie krótka sesja zdjeciowa u udzialem naszego Marzyciela oraz wolontariuszy. A teraz pozostaje nam juz tylko zabrac sie do spelniania marzenia.