Z Paulinką spotkaliśmy się u niej w domu, gdzie przywitał nas jej ukochany pies Diana. Widać, że dobrze strzeże swojej Pani, bo na początku nie był zachwycony przybyciem nowych osób do domu i nie chciał nas wpuścić. Później okazał się przesympatycznym, radosnym pieskiem, który po prostu robi dużo hałasu wokół siebie.

W domu Paulinki oprócz psa jest jeszcze rybka, a poza tym mnóstwo plakatów ze zwierzętami i małe zabawkowe zwierzątka, które Paulinka kolekcjonuje. Od razu widać od razu co jest jej największą pasją. Nasza Marzycielka kocha zwierzęta, a w przyszłości chce zostać weterynarzem.

Marzeniem jednak okazał się laptop, na którym Paulinka mogłaby grać w ulubione gry o zwierzętach. Wspomniała jeszcze o tym, że chciałaby zobaczyć z bliska dzikie zwierzęta. Może więc marzenie zmieni się….. 

Jednak jest zmiana marzenia. Spotkaliśmy się tak jak ostatnio w domu u naszej Marzycielki. Ukochany pies znów nas przywitał „szczekająco”. Ale do rzeczy, najważniejsze jest marzenie. Samej Paulince pomysł wyjazdu do parku zoo safari bardzo się spodobał. Aż śmieją się jej oczy jak o tym rozmawiamy. Najbardziej chciałaby zobaczyć żyrafy, tygrysa, słonia. Widać, że już nie może doczekać się wyjazdu. Przeglądaliśmy nawet razem kilka różnych parków safari, ale jeszcze decyzja nie została podjęta czy będą to Czechy czy może Włochy…. Natomiast sam wyjazd jest przegłosowany.
Ania

Jeśli chcesz pomóc w realizacji marzenia Paulinki prosimy o kontakt:
a.la@poczta.onet.pl

 

    Podczas rozmowy telefonicznej, okazało się, że Paulinka zdecydowała się zmienić marzenie. Dlatego też czym prędzej zorganizowaliśmy wspólne spotkanie.

    Nasza Marzycielka coraz częściej przebywa na oddziałach szpitala, w sali, w której często brakuje kontaktu z najbliższymi przyjaciółmi pozostawionymi w rodzinnym mieście. Pomimo tego, że często poznaje się nowe osoby w szpitalu, brakuje tych rozmów i zwykłego zamienienia kilku zdań z Tymi, których zna się już kilka lat. 

Ale...okazuje się, że Paulina wie, jaki jest sposób, aby być na bierząco z informacjami od kolegów i koleżanek. I z tym związane jest Jej Marzenie. Nowoczesny świat techniki daje nam przecież możliwość utrzymywania znajomości nawet z osobą po drugiej stronie półkuli. :) Co prawda Jej znajomi nie mieszkają, aż tak daleko, jednak i tak będąc w szpitalu utrudniony jest z niki kontakt bez internetu. 

Marzeniem naszej Pauliny jest laptop z internetem...

Jeśli chciałbyś nam pomóc w realizacji tego marzenia, zrób tylko jeden krok - Skontaktuj się z wolontariuszami:

Ewelina Kędzierska - email: ewelina.kedzierska@mammarzenie.org

                                         tel. 600 854 111 

Pomóż Nam, aby nasza Marzycielka nie czekała już dłużej

i pozwól Jej uwierzyć w Magię Marzeń.... 

   W czwartek 6 grudnia, wybraliśmy się do naszej Marzycielki, aby spełnić Jej życzenie. Dziewczynka marzyła o laptopie z internetem i właśnie w święto Trzech Króli mieliśmy przyjemność odwiedzić naszą marzycielkę.  

Na miejscu przywitali nas wszyscy domownicy: rodzice Paulinki, jej młodsza siostra Jagoda i oczywiście sama Paulinka. Zaraz po przywitaniu wręczyliśmy paczki świąteczne. Dziewczynki nie ukrywały radości i wymieniały się zabawkami.

Chwilę potem przyszła kolej na wręczenie upragnionego laptopa. Radość Paulinki było widać odkąd przekroczyliśmy próg domu. Teraz cieszyła się najbardziej. Podłączyliśmy intrenet i już sekundę później dziewczynki sprawdzały nowe wiadomości na naszej klasie :)

Kiedy już emocje nieco już opadły nadszedł czas na wręczenie dyplomu marzyciela. Piotrek odczytał na glos treść dyplomu i wręczył go Paulince. To była uroczysta chwila. Widać było radość i dumę naszej marzycielki.

Żegnając się z Paulinką i rodziną czuliśmy, że tego dnia nasza marzycielka nadrobi wszelkie zaległości w kontaktach z internetowymi przyjaciółmi:).