W pochmurną niedzielę 22 listopada razem z Magdą odwiedziłyśmy naszego nowego marzyciela Jacka w Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu. Jego uśmiechnięta i promienna twarz od razu poprawiła pogodę w naszych sercach!
Jacek jest bardzo sympatycznym i ciągle uśmiechniętym 15 latkiem. Interesuje się sportem, lubi
kibicować Kubicy w jego wyścigach oraz grać w piłkę nożną. Jacek lubi też gry komputerowe, zarówno sportowe, przygodowe, jak i takie, gdzie można "postrzelać".
Jacek zdradził nam, że jego największym marzeniem jest czarny laptop z internetem. Laptop pomógłby mu w nauce, pozwolił kontaktować się z rodziną i znajomymi i byłby dobrą rozrywką na długie godziny spędzane w szpitalu. Jako prezent przełamujący pierwsze lody Jacek dostał od nas grę o przygodach Sherlocka Holmesa - zobaczymy czy do następnej wizyty nie zamieni się w sprytnego detektywa!

Tymczasem my zabieramy się do pracy, żeby szybko spełnić marzenie Jacka i podarować mu laptopa! Jeżeli chciałbyś pomóc w realizacji marzenia Jacka, bardzo prosimy o kontakt:

Magda Zagrajek - tel. 509531414, magda.zagrajek@gmail.com
Zosia Kosteczka - 600472020, yemala23@gmail.com



 

    W czwartkowe przedpołudnie udałyśmy się z Zosią do Centrum Zdrowia Dziecka z bardzo ważną misją - spełnienia marzenia Jacka!

    Zaopatrzone w wymarzonego czarnego laptopa i kilka gier przemierzałyśmy góry i doliny, zaspy i drogi, żeby dotrzeć do Jacka. Dzięki miłemu panu szatniarzowi i naszemu wspólnemu wysiłkowi udało nam się zapakować prezent, przeczytać instrukcję gier, nadmuchać obowiązkowy zestaw fundacyjnych balonów oraz przygotować dyplom i dokumenty - tak wyposażone podążyłyśmy do windy, żeby dostać się na 7 piętro.

    Kiedy weszłyśmy na salę, Jacek był bardzo zaskoczony. Chyba nie spodziewał się, że jego marzenie spełni się właśnie dziś! A my lubimy robić niespodzianki :) Jacek, troszkę chyba oszołomiony tym co się działo, powoli zaczął rozpakowywać prezent. I oto po chwili ukazał się naszym, a przede wszystkim Jacka oczom piękny lśniący laptop. Jak przystało na fachowca, od razu włączył swój nowy sprzęt. Wiadoma sprawa - wcale nie musiałyśmy w niczym pomagać (całe szczęście ;)), bo on doskonale wiedział jak sobie ze wszystkim poradzić. Po zainstalowaniu gry i sprawdzeniu, że wszystko działa, upewnieniu się, że na buzi Jacka jest wielki uśmiech, zrobieniu sesji zdjęciowej i wręczeniu Dyplomu Marzyciela, mogłyśmy być pewne, że "nasza misja wypełniona".

Tej magicznej chwili z uwagą przyglądał się kolega z sali Jacka - Łukasz. On jeszcze nie wiedział, że jego marzenie spełni się również dzisiaj. Bo my bardzo lubimy robić niespodzianki! :)

Serdecznie dziękujemy uczestnikom aukcji KFC, która odbyła się 8 grudnia 2009 r.,

podczas której licytowano kubki robione przez gwiazdy,

a dochód przeznaczony został na realizację m.in. tego marzenia.