Moim marzeniem jest:

Telewizor z kinem domowym

Adam, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2009-11-16

Na spotkanie z naszym nowym Marzycielem, którym jest Adaś przybyliśmy do szpitala na ul. Marszałkowskiej. Na samym korytarzu spotkaliśmy całą gromadkę dzieci. Jest to ich ulubione miejsce zabaw. W końcu nieważne gdzie się bawi, najważniejsze to mieć towarzystwo do zabawy. Na sali natomiast przywitał nas przesympatyczny 11-latek wraz z rodzicami. Okazało się, że jest to nie tylko bardzo mądry i inteligentny chłopiec, ale również ma mnóstwo pasji. Bardzo lubi czytać książki a do tego uwielbia sport. Trenuje Tae Kwon Do , chodzi na basen. Lubi też piłkę nożną, dlatego gra Fifa nie jest mu obca. W przyszłości najbardziej chciałby zostać fizykiem lub archeologiem, a jak już będzie bogaty to zabierze mamę na tropikalną wyspę. Mocno wierzymy w to, że tak się stanie.

Jeśli chodzi jednak o marzenie na ten czas to byłby to wyjazd do Hiszpanii. Jednak po dłuższym namyśle Adaś zdecydował się na coś innego… Nasz Marzyciel postanowił podzielić się swoim marzeniem z innymi. Jako prezent chciałby dostać telewizor z kinem domowym, z czego kino domowe odda swojej klasie. Adaś swoją decyzją zaskoczył wszystkich. Jest ona wyjątkowa tak samo jak wyjątkowy jest nasz Marzyciel.

Ania

Jeśli chcesz pomóc nam w realizacji marzenia prosimy o kontakt : a.la@poczta.onet.pl 



spełnienie marzenia

2010-01-09


    To był bardzo śnieżny dzień, a dla Adasia dzień wyjątkowy. Na dworze było już ciemno, tylko biały śnieg rozświetlał drogę. W domu natomiast ciepło i wesoło. Zrobiliśmy Adasiowi i jego rodzicom niespodziankę. Wszyscy byli zaskoczeni, a najbardziej nasz Marzyciel. Mimo tych trudnych dni na jego twarzy widniał uśmiech. Sporo dowiedzieliśmy się o Adasiu, o jego sukcesach w szkole. Jest to niesamowicie zdolny i pracowity chłopiec. Do tego ma ogromne wsparcie rodziców. To niezwykłe patrzeć na tak silną i kochającą się rodzinę. Kiedy mówili o tym ile dobra otrzymali w ostatnim czasie od innych, aż trudno w to wszystko uwierzyć. To jest niesamowite jak cała klasa pisze do niego listy, jak ludzie stoją w kolejce, aby oddać dla niego krew, jak obcy człowiek daje mu misia na stacji benzynowej, jak ksiądz, którego nie zna dzwoni, że będzie się za niego modlił...
    Adaś urzekł nas swoją decyzją: postanowił podzielić się swoim prezentem i oddać kino domowe swojej klasie. Tak też się stało. Od razu w poniedziałek mama Adasia zaniosła niespodziankę do szkoły. To było nie do uwierzenia dla wszystkich kolegów z klasy : taki prezent od Adasia… Można sobie tylko wyobrazić. Wszyscy chcieli podziękować… Adaś nie mógł wtedy wychodzić z domu, więc cała klasa zebrała się pod jego oknem. Porozumiewali się za pomocą telefonu komórkowego. Dlaczego Adaś podjął taką decyzję? Chciał się odwdzięczyć…