Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2010-01-07
Sympatyczna, otwarta, miła... taka jest Natalia. A jej marzenie ? Niesamowite. To takie... prawdziwe marzenie.
Natalia ma 14 lat, lubi się uczyć i poznawać świat. Naszym lodołamaczem było pudełko koralików, ale po krótkiej rozmowie z nią lodołamacz przestał być potrzebny, ponieważ żadnych lodów nie trzeba było przełamywać. Jak się okazało jej wielkim, prawdziwym marzeniem jest zwiedzenie Paryża., zobaczenie z bliska Wieży Eiffela, spacer po Champs Elysees, odwiedzenie Muzeum Luwr. Na samą myśl o tym, że może to być możliwe, na jej buzi pojawia się uśmiech. No bo kto by się nie uśmiechnął? Każdy, a już na pewno właśnie ONA. Natalia walczy dzielnie z okropną chorobą. Wierzymy, że ten wyjazd pozwoliłby jej na wielkie odetchnięcie, które przecież się jej bardzo należy...
Jeśli chcesz pomóc nam w spełnieniu marzenia Natalii skontaktuj sie z nami:
Majka Jankowska
wolontariusz Fundacji Mam Marzenie o/Katowice
tel. 607 106 953
e-mail: majka@nikomp.com.pl
spełnienie marzenia
2010-09-08
Kochani. Mam na imię Natalia. 8 września 2010 r. spełniło się moje wielkie marzenie – ZWIEDZIŁAM PARYŻ. Do Paryża poleciałam samolotem z mamą i Anią – wspaniałą wolontariuszką. Paryż powitał nas deszczem i z samolotu najlepiej widać było chmury, ale i tak byłam bardzo podekscytowana bo pierwszy raz leciałam samolotem. Do hotelu dotarłyśmy wieczorem. Na drugi dzień ruszyłyśmy na podbój miasta. Pogoda nam dopisała więc, swobodnie mogłyśmy spacerować, jeździć autobusem z odkrytym dachem i pływać tramwajem wodnym po Sekwanie. Kremowo-piaskowe kamienice, place, pomniki, zabytki stanowią o pięknie tego miasta. Mnóstwo małych kafejek, ulicznych grajków i mimów, kolorowe karuzele tworzą jego niepowtarzalny klimat.
Zobaczyłam wspaniałe miejsca takie jak Bazylika Sacre-Coeur, Kabaret Moulin Rouge,
Pola Elizejskie, Łuk Triumfalny, Luwr, Wieżę Eiffla, Katedrę Notre-Dame, Centrum Pompidou, Ogród Tuileries, Plac Republiki, Plac Bastylii i wiele innych cudownych miejsc.
Jadłyśmy w paryskich restauracjach, gdzie mogłam spróbować francuskich potraw ( pasztety, sałatki, sery). Byłyśmy na najstarszym paryskim targowisku z mnóstwem kolorowych warzyw, owoców i kwiatów.
Bardzo ciekawe i zabawne było Muzeum Figur Woskowych. Znane postaci zrobione z wosku wyglądały jak żywe.
W Paryżu spotkała mnie również wspaniała niespodzianka – spotkanie z Michałem Kwiatkowskim. To znany piosenkarz polski, który tworzy i mieszka w Paryżu, a ostatnio występował w polskiej edycji Tańca z Gwiazdami i zajął III miejsce. Spędziliśmy bardzo miło czas jedząc najlepsze lody na świecie w kawiarni nad brzegiem Sekwany.
Zawsze mówiłam ,że Paryż to stolica mody i miłości, ale to również stolica sztuki, architektury, stolica świata. Najlepiej widać to w paryskim metrze, gdzie ludzie różnych ras i narodowości mówią wieloma językami.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do spełnienia mojego marzenia.
Dzięki tej cudownej podróży mogłam zapomnieć o tych kilkunastu ostatnich bardzo ciężkich miesiącach w moim życiu, o mojej chorobie i poczuć się naprawdę wyjątkowo. DZIĘKUJĘ!!!