Moim marzeniem jest:

Rower BMX

Kamil, 9 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Lublin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2010-01-15

W mroźne zimowe popołudnie wybraliśmy się z Krystianem do Dziecięcego Szpitala Klinicznego aby poznać naszego nowego Marzyciela. Kamil ma 9 lat i jest bardzo sympatycznym, trochę nieśmiałym chłopcem. Na początku wręczyliśmy Marzycielowi lodołamacz w postaci koszulki piłkarskiej i piłki do kompletu, ponieważ nasz Marzyciel jest fanem polskiej reprezentacji piłki nożnej. W oczach Kamila dało się wyczytać radość z upominku.

W czasie gdy ja wraz z mamą Kamila wypełniałyśmy RPM Krystian dowiedział się, że największym marzeniem chłopca jest rower BMX z kaskiem i ochraniaczami na łokcie. Nie może także zabraknąć lamp do roweru, które pozwolą na bezpieczną jazdę w nocy. Ponadto dowiedzieliśmy się, że awaryjnym marzeniem Kamila  są piłkarzyki  w które będzie mógł grać z bratem. Niestety my możemy spełnić tylko jedno marzenie, za to, to jedno największe :-)

Po małej sesji zdjęciowej mającej upamiętnić nasze spotkanie z marzycielem wyruszyliśmy do pracy aby jak najszybciej spełnić  marzenie chłopca.

 

 

 

 

inne

2010-03-14

W niedzielny poranek razem z Markiem wybraliśmy się w daleką podróż bo, aż 150km od Lublina aby spełnić marzenie Kamila. Czego się nie robi aby zobaczyć uśmiech na twarzy naszego Marzyciela :-)

Kiedy dotarliśmy do domu naszego Marzyciela dowiedzieliśmy się, że Kamil czeka na nas od rana. Gdy w końcu ujrzał swój wymarzony rower BMX od razu na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Po dokonaniu kilku drobnych ustawień rower był gotowy do jazdy. Gdy nasz Marzyciel myślał, że to już wszystko, my wyjęliśmy dodatkowe akcesoria do roweru. A były to kask rowerowy, lampa przednia i tylnia, licznik rowerowy, zapięcie chroniące przed złodziejami oraz ochraniacze na łokcie i kolana. Kiedy wszystko zostało zmontowane szaleństwom na BMX-ie nie było końca szkoda, że nie mogliśmy wyjść na dwór z rowerem ale niestety było za zimno.

Po przekazaniu Kamilowi dyplomu i zrobieniu sesji zdjęciowej pożegnaliśmy się z naszym Marzycielem i udaliśmy się w drogę powrotną do Lublina.

Teraz czas wspomnieć o Pani bez której spełnienie marzenia Kamila było by niemożliwe,

Dziękujemy Pani Ewie za ufundowanie roweru BMX oraz akcesoriów do niego. Sprawiła Pani, że na twarzy Kamila rozpromieniał prawdziwy uśmiech :-)