Moim marzeniem jest:

duży samochód na akumulator

Bartuś, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Olsztyn

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Pani Beata z rodziną

pierwsze spotkanie

2009-06-01

1 czerwca 2009 roku odwiedziłyśmy w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym małego Bartka z Morąga. Trzyletni Bartek przyjechał z tatą na kolejny zabieg. Mama została w domu z trzymiesięcznym braciszkiem Bartusia. Dzień jest szczególny - właśnie dla dzieci. Na całym świecie obchodzony jest Dzień Dziecka. Dzieci otrzymują od bliskich prezenty, bawią się wesoło w domach, przedszkolach i szkołach, uśmiechają się z ekranów telewizorów przepytywane na tą okoliczność przez dziennikarzy. Są też jednak w tym dniu dzieci smutne i chore... Nasz Bartuś choruje, ale ma troskliwych, świetnych rodziców, którzy opiekują się nim, realizują zalecenia lekarzy i oczekują dnia, w którym usłyszą, że ich dziecko jest zdrowe.

A Bartek? Jest miłym, sympatycznym, ślicznym chłopcem o długich rzęsach. Natychmiast zabiera się z nami do układania puzzli, które mu przyniosłyśmy w prezencie. Jest dzieckiem żwawym, ciekawym wszystkiego, co go otacza. -O, wierci ktoś w ścianie - mówi i ciągnie nas w kierunku odgłosów wiertarki, które dochodzą gdzieś z piętra wyżej. Długo nie nasłuchuje, bo dzwoni mama. Tata podaje mu telefon komórkowy i Bartek dłuuuuugo rozmawia z mamą. Jakie ma marzenie? Duży samochód na akumulator. SPEŁNIMY TO MARZENIE!