Moim marzeniem jest:

Laptop z internetem

Weronika, 8 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Szkoła Podstawowa nr 4 im. Władysława Broniewskiego w Warszawie

pierwsze spotkanie

2010-11-22

 

Mimo śniegu i mrozu na dworzu na pierwsze spotkanie z Weroniką wybrałyśmy się w świetnych, już trochę świątecznych nastrojach. Weronika z mamą już na nas czekała, nasza Marzycielka była w nie gorszym nastroju niż nasz :) od razu zauważyła wielką torbę, w której znajdował się upominek dla niej. Była to ciastolina, która okazała się trafiony prezentem. Lepiłyśmy, śmiałyśmy się i rozmawiałyśmy. Weronika jest dziewczynką niesamowicie uzdolnioną, uwielbia śpiewać, tańczyć, występować przed publicznością. Nie wie co to trema, czym bardzo mi zaimponowała.

Bardzo długo rozmawiałyśmy na temat marzeń... Weronika jako pierwsze marzenie podała laptop z internetem, dzięki któremu mogła by się kontaktować z rodziną w trakcie swoich długich wizyt w szpitalu. Muszę zaznaczyć, że Weronika ma aż 9-cioro rodzeństwa!

Jednak ze względu na liczne zainteresownia naszej marzycielki postanowiłyśmy dać jej czas do namysłu i umówić się z nią na jeszcze jedno spotkanie, na którym zapadnie decyzja.

 

 

 

spotkanie

2010-12-03

 

Będąc w Centrum Zdrowia Dziecka razem z wolontariuszką - Lindą zauważyłyśmy cichutką, pięknie uśmiechającą się dziewczynkę, jak się okazało była to Weronika. Marzycielka oznajmiła nam, że jest gotowa jeszcze raz z nami porozmawiać na temat marzeń. Pełne entuzjazmu i ciekawości rozpoczęłyśmy rozmowę o marzeniach. Najpierw my zdradziłyśmy swoje, potem wspomniałyśmy o marzeniach innych dzieci by na koniec zadać Weronice to najważniejsze pytanie: „Jakie jest Twoje największe marzenie?", Marzycielka bez zastanowienia, w pełni przekonana powiedziała nam, że to laptop z Internetem. Próbowałyśmy jeszcze porozmawiać chwilkę o innych marzeniach ale Weronika przekonała nas, że tym największym jest właśnie laptop z Internetem.

 

 

spełnienie marzenia

2011-05-19

W ciepłe czwartkowe popołudnie wraz z Dagmarą wybrałyśmy się do Centrum Zdrowia Dziecka. Celem naszej wizyty było spełnienie marzenia naszej Weroniki. Obie dawno nie miałyśmy okazji widzieć uśmiechu dziecka podczas spełnienia marzenia, dlatego obie nie mogłyśmy się tego dnia doczekać.

 

Weronika bardzo ucieszyła się na nasz widok, po Jej minie można było się domyśleć że wiedziała o co chodzi J  „Moje marzenie, mój laptop" - mówiła podczas rozpakowywania podarunku. Od razu zainstalowałyśmy gry, które okazały się trafionym wyborem. Były to gry z Barbie w roli głównej. Najpierw zajęłyśmy się stylizacją, ubiorem, fryzurą, make -up, Barbie nazywała się Weronika i wybierała się na bal Sylwestrowy. Mam wrażenie że wszystkie trzy Weronika, Ja i Dagmara byłyśmy tak samo zaangażowane w grę J

 

Weronika jest urodzoną gwiazdą, dobrze czuje się przed kamerami (dodam, że miała okazję sprawdzić się już w roli gwiazdy), tym bardziej cieszymy się, że dopuki nie dorośnie, będzie mogła codziennie „wysyłać" Barbie na uroczyste okazję.

 

Jak tylko wyszłyśmy ... przypomniałyśmy sobie jak to wspaniałe uczucie, sprawić radość dziecku, zobaczyć uśmiech na twarzy Weroniki ... niesamowite i nie zapomniane uczucie.

 

Dziękujemy!

Dorota Dziemdziela

Dagmara Bartkowiak