W słoneczny wakacyjny dzień wybraliśmy się do naszej nowej Marzycielki – Kasi. Gdy weszliśmy do sali szpitalnej przywitała nas szczuplutka Kasiunia i Jej wesoła mama. Od razu podarowaliśmy Kasi pamiątkowe balony Fundacyjne i drobny lodołamacz w postaci książki młodzieżowej „Cień Anioła”. Nastolatka obiecała, że przeczyta książkę, bo już dawno nic nie miała okazji czytać, a jeszcze niedawno było to Jej wielką pasją.

Po bardzo długiej i ciekawej rozmowie z Kasią i Jej mamą dowiedzieliśmy się wielu ciekawostek o Marzycielce. Dziewczynka należy do harcerstwa, posiada już nawet swoją małą drużynę zuszków i właśnie w te wakacje miała zdobywać kolejne szczeble i odznaczenia, by awansować na kolejny szczebel w ZHP. Oprócz tego Kasia lubi być w ruchu, uwielbia uprawiać sporty i nawet myśli o tym, by w przyszłości studiować na AWFie.

Jednak przez trwające leczenie, zmęczenie już po pewnym czasie dało się we znaki. Niestety Marzycielka nie potrafiła powiedzieć nam, o czym tak bardzo marzy. Kasia stwierdziła, że musi się poważnie zastanowić nad swoją decyzją, ale obiecała również podjąć ją jak najszybciej, byśmy mogli zacząć działać. Mimo braku nowego marzenia, wyszliśmy od Kasi z uśmiechami na naszych twarzach i nadzieją na naprawdę fajne i przemyślane marzenie z głębi serca.

Kasiu liczymy, że szybko ci się przyśni twoje najskrytsze pragnienie i będziemy mogli je od Ciebie pochwycić do spełnienia. Życzymy Tobie dużo zdrówka i mnóstwo radości, by na Twojej ślicznej twarzyczce zagościł nieschodzący uśmiech i nadzieja na lepsze jutro. Pamiętaj, że widzimy się już niebawem!

Po kilku pochmurnych i smutnych dniach, nareszcie nastał dzień niezwykle pogodny i radosny. Jakby tego szczęścia było mało, tego dnia, okazało się, że nasza Marzycielka w końcu podjęła decyzję.

Decyzję bardzo poważną i konkretną, a przy tym Kasia była bardzo uśmiechnięta i uradowana. Widzieliśmy także, że dziewczynce było lżej i radośniej na duszy, gdyż była już pewna swojego marzenia. Po krótkiej rozmowie dowiedzieliśmy się, że Kasia bardzo chciałaby dostać Telefon komórkowy Samsung Galaxy S4 w kolorze białym. Marzycielka potrzebuje nowego telefonu, który miałby bardzo dużo przeróżnych, ciekawych i zajmujących funkcji, a ten jest Jej najbardziej wymarzonym.

Szczęśliwi, że znamy w końcu marzenie Kasi i możemy zacząć działać, pożegnaliśmy się z Marzycielką i Jej mamą. Postaramy się działać jak najszybciej możemy, by spełnić kolejne życzenie młodej, potrzebującej duszyczki.

Kolejny pochmurny, wakacyjny dzień mógłby przygnębić niejednego. Jednak My wiedzieliśmy, że tego dnia spełnimy kolejne marzenie, co sprawiało, że stawał się dużo bardziej radośniejszy.

Gdy weszliśmy do sali szpitalnej Kasi, od razu na Jej twarzyczce zagościł szeroki uśmiech. Dziewczyna była mile i szczęśliwie zaskoczona, że tak szybko Ją ponownie odwiedzamy. Widzieliśmy, że Jej wzrok co raz ucieka w stronę zielonej torebki, która nam towarzyszyła. Rozpoczęliśmy rozmowę z Kasią i Jej mamą, spytaliśmy, co u Nich słychać, jak zdrówko, czy mają jakieś plany, gdy Kasia wyjdzie na chwilę ze szpitala. Tak od słowa do słowa doszliśmy do tematu marzenia Marzycielki.

Postanowiliśmy dłużej już Jej nie męczyć i podarowaliśmy Jej zielony pakuneczek. Kasia bardzo starannie zaczęła rozpakowywać papier. W końcu Jej oczom ukazało się pudełeczko, jakby drewniane z różnymi naklejkami firmy Samsung. Aż nagle po jego otworzeniu wszyscy ujrzeliśmy najnowszy model telefonu komórkowego, lśniący i nienaruszony Samsung Galaxy S4. Marzycielka ciągle bardzo starannie i powoli obchodziła się z nabytkiem. Wzięła go do rąk i oglądała, a po włączeniu zaczęła szukać i przeglądać wszystkie funkcje, jakie ten model ma Jej do zaoferowania. Po krótkim zapoznaniu postanowiliśmy uroczyście wręczyć Marzycielce Dyplom Spełnionego Marzenia. Kasia bardzo serdecznie dziękowała i pięknie się uśmiechała.

Kolejny raz w pełni szczęśliwi, żegnaliśmy się z Kasią i Jej mamą. Życzyliśmy sobie wszystkiego dobrego. Wyszliśmy z tej wizyty bardzo uradowani, gdyż sprawiliśmy, że ta posmutniała nastolatka nie przestawała pięknie się uśmiechać z radości i wdzięczności.

Kasiu, pozdrawiamy serdecznie ciebie i Twoją mamę. Życzymy Tobie mnóstwo zdrówka, a przy tym nieustającej radości i nadziei na lepsze jutro. Pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć, bo na świcie są ludzie, którzy Ci pomogą spełniać nawet Twoje najskrytsze marzenia.

Z całego serca bardzo mocno dziękujemy naszym Sponsorom, bez których nie moglibyśmy nieść tak cudownej misji uszczęśliwiania dzieci choć na chwilę. Dziękujemy wszystkim osobom, które zdecydowały się przekazać swój 1% podatku na rzecz FMM. Dzięki tym wpłatom, dziś Kasia mogła przeżyć swój jeden z najszczęśliwszych dni w swoim życiu i uwierzyć, że warto marzyć, bo marzenia się spełniają. Dziękujemy!!!