Z wizytą do nowego Marzyciela wybrałam się w ciepły, letni wieczór, 25 czerwca. Szymon dał się poznać jako otwarty, pogodny nastolatek. Być może dlatego, że mieszkamy w tej samej miejscowości i o dziwo mamy podobne poglądy na różne lokalne sprawy. Bardzo przyjemnie nam sie rozmawiało, zarówno z naszym Marzycielem, jak i jego rodziną.

    Szymon jest uczniem jednego ze szczycieńskich gimnazjów, pomimo choroby z zaangażowaniem podejmuje obowiązki szkolne. Jak sam mówi o sobie, nie próżnuje, bo wie, że za rok czekają go testy gimnazjalne. Jego plany na przyszłość stoją jeszcze pod znakiem zapytania, Szymon uzależnia je od wyników końcowych egzaminów i daje jeszcze sobie czas na zastanowienie. Dowiedzieliśmy się również, że jest prawdziwym pasjonatem sportu, zarówno jako widz, jak i aktywny uczestnik. Uprawiał różne dyscypliny sportowe, głównie drużynowe, ale najważniejszą i ulubioną jest piłka nożna.

    Po bliższym zapoznaniu przyszła kolej na pytanie o marzenie. I tu podobnie jak w kwestii swoich edukacyjnych planów Szymon nie był zdecydowany, a my postanowiliśmy nie naciskać. Umówiliśmy się na danie sobie czasu do namysłu, a po kilku dniach Szymon był gotowy i zdecydowany. Przy okazji kolejnego spotkania zdradził nam, że marzy o wprowadzeniu zmian do swojego pokoju, a dokładnie o nowym telewizorze i wygodnej kanapie narożnej, z której mógłby go oglądać.

Mocno wierzymy, że niebawem uda się nam spełnić marzenie Szymona o nowej przestrzeni do rozrywki i relaksu.

Zachęcamy do tego, by nas w tym wesprzeć!

     10 lutego 2018 r. był dniem mocno wyczekiwanym przez Szymona. Nastoletni Marzyciel przywitał swoim uśmiechem nie tylko wolontariuszy, ale również spore pakunki, które były wnoszone do domu. Radości towarzyszyła jednak odrobina niepokoju, bowiem paczki były naprawdę ogromnymi paczuchami a pokój Szymona znajdował się na piętrze i  droga do niego prowadziła nieco wąską klatką schodową. Nic jednak nie stanęło na przeszkodzie silnym i mocnym pomocnikom, panu Tomkowi, Mariuszowi Łukaszowi, którzy specjalnie w tym dniu przybyli z pomocą, aby spełnić marzenie Szymona. Zapadła szybka męska decyzja, że rozpakowujemy się na dole, a to co nie da się rozłożyć na czynniki pierwsze będzie w takiej postaci transportowane na górę. Z największych kartonów wyłaniały się części kanapy narożnej, które prędko powędrowały na górę i tam odpowiednio połączone nabrały właściwego kształtu naprawdę komfortowej sofy. Tuż za nimi podążył telewizor, który w między czasie został uruchomiony i już pobierał pierwsze instalacyjne aktualizacje. Zastanawialiśmy się czym wzbogacić marzenie Szymona o nowej wygodnej przestrzeni do wypoczynku.  Początkowo pomysły padały na poduchy i przytulny kocyk, jednak w 100% trafionym pomysłem dla mężczyzny okazała się jak zwykle elektronika - bezprzewodowa myszka i klawiatura, które pozwolą na obsługę telewizora z każdego miejsca w pokoju. Gdy już wszystkie elementy nowego kącika telewizyjnego stały na swoim miejscu, wspólnie z domownikami rozsiedliśmy się wygodnie i zgodnie stwierdziliśmy, że zazdrościmy Szymonowi.

    Na naszego Marzyciela czeka teraz sporo pozytywnych chwil, związanych z możliwością oglądania "u siebie" zmagań piłkarskich i innych konkursów sportowych, które Szymon bardzo lubi. Ale wierzymy, ze nie tylko, bo za sprawą łączności internetowej TV nie raz może sie okazywać pomocny również w nauce.

Szymonie, łap oddech i relaksuj się!

Serdecznie dziękujemy osobom, które przyczyniły się do spełnienia tego marzenia:

- organizatorom i uczestnikom eventu Pracownia Wizerunku inspiruje Olsztyn III, których otwarte serca pozwoliły na sfinansowanie marzenia Szymona,

- panu Wiesławowi, który przytransportował narożną kanapę z dalekiego Gdańska,

- panom Łukaszowi, Mariuszowi i Tomkowi, którzy wsparli grono wolontariuszek w montażu i instalacji marzenia Szymona