Laura przywitała nas nieśmiałym uśmiechem. Wraz z młodszym bratem – Kubą niecierpliwie nas oczekiwała. Na szczęście przełamanie lodów trwało dosłownie chwilkę, a pomogła w tym nowa lalka w pięknej brokatowej sukni. Okazało się że dziewczynka jest wielką fanką lalek Barbie i już po chwili przynosiła coraz to nowe ubranka i nowe lalki, żeby się wspólnie pobawić. Czas mijał bardzo szybko w wesołej atmosferze. Dopiero po dłuższym czasie Laura zauważyła też nowe kredki i malowankę, i tu ujawniło się zamiłowanie dziewczynki do rysunku. W międzyczasie do pokoju wszedł kotek, którego Laura od razu przytuliła, chciała żeby bawił się z nami, ale zwierzak miał swój plan na spędzanie czasu. Wreszcie nadszedł dobry moment, aby poopowiadać dziewczynce o naszej fundacji i celu naszej wizyty. Okazało się, że Laura była już przygotowana! Jej największym marzeniem jest mieć domek dla tych wszystkich lalek, taki różowy, gdzie lalki będą mogły spać, gotować, oglądać telewizję i oczywiście myć się. Cóż za piękne, dziecięce marzenie! Kiedy żegnałyśmy się z dziewczynką i wracałyśmy do domu, z naszych twarzy nie znikały uśmiechy.

Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak poszukiwanie sponsora. Jeśli chcesz pomóc spełnić te marzenie, przelej dowolną kwotę na nasze konto z dopiskiem: domek dla lalek, Laura, o. Gorzów Wlkp.

Poniedziałek przywitał nas ciepłymi promieniami słońca – idealny dzień na spełnienie marzenia Laury! Na tę uroczystość umówiliśmy się w sali zabaw Arkadia. Dziewczynka już na nas czekała wraz z mamą i bratem Kubą, bo to był dzień podwójnego święta - i Laury i Kuby. Laura wymarzyła sobie domek dla wszystkich swoich lalek Barbie, taki różowy, gdzie lalki będą mogły spać, gotować, oglądać telewizję i oczywiście myć się. Radość Laury, gdy nas zobaczyła z olbrzymią paką (którą musiałyśmy nieść w dwie osoby), była przeogromna. Odpaliliśmy fontannę i już po chwili Laura zaczęła zdzierać ozdobny papier i wstążeczkę, żeby zobaczyć swój wymarzony i wyczekiwany domek. Od razu powiedziała, że jeszcze dziś wieczorem ma w planie wykąpać wszystkie swoje lalki! Po rozpakowaniu prezentów, Laura szybko pobiegła się bawić i to była szalona zabawa w kulkach, na zjeżdżalniach, dmuchańcu, karuzeli i wielu innych atrakcjach, które zapewniła nam sala zabaw Arkadia Kraina Zabawy. A do tego na koniec tańce z Marshallem z Psiego Patrolu!

Laura, życzymy Ci samych pozytywnych i radosnych chwil. Dużo zdrówka! Trzymamy za Ciebie bardzo mocno kciuki. Pamiętaj, nigdy nie przestawaj marzyć!