Dominika to bardzo nieśmiała dziewczynka i dopiero przy okazji trzeciego spotkania udało Nam się zamienić z Dominiką kilka słów, przy wsparciu Mamy i Cioci. Nasza Marzycielka to fanka kotków, szczególnie tych białych (sama ma takowego w domu). Postanowiliśmy więc odwiedzić Domi z upominkiem - podusią... w kształcie białego kotka :) To był strzał w dziesiątkę! Przez resztę spotkania przytulała podusię do siebie i nie chciała się z nią rozstać <3  (i tak podobno jeszcze długo po Naszym wyjściu). Domi lubi bajki, szczególnie te o księżniczkach, ale jedną z obowiązkowych pozycji jest również Kicia Kocia, na którą ma zamiar wybrać się w najbliższym czasie do kina.

Zapytana o swoje największe marzenie długo nie chciała Nam go zdradzić. Domi była wyraźnie skrępowana kontaktem z Nami. Po jakimś czasie jednak usłyszeliśmy "tablet... fioletowy". To bardzo praktyczne marzenie, bowiem nasza Marzycielka jest w trakcie leczenia, a wymarzony tablet na pewno umili jej ten czas i umożliwi wygodne oglądanie ulubionych bajek z dowolnego miejsca. Liczymy na Państwa pomoc w spełnieniu marzenia Dominiki.

Cóż mogę rzec, to było bardzo wzruszające spotkanie! Kiedy się poznałyśmy (a podejścia robiłyśmy dwa) Dominika czuła się bardzo nieswojo…Nie chciała za bardzo z Nami rozmawiać, choć zdradziła swoje marzenie. Przełamać lody udało się dopiero podczas spełnienia marzenia :) Przyjechaliśmy do Domi późnym popołudniem, ale słońce wciąż pięknie świeciło. Nasza Marzycielka spodziewała się Nas, czekała siedząc w salonie i oglądając bajki. Przywitana pięknym kwiatkiem i tortem cytrynowym, od razu się uśmiechnęła i chętnie Nas uściskała (a uśmiecha się przeuroczo!). Nie mogła się doczekać otwarcia paczuszki owiniętej zielonym papierem :) Nieco jej pomogliśmy z rozwinięciem pakunku i po chwili oczom Domi ukazał się wymarzony tablet. Była przeszczęśliwa! Do kompletu dodaliśmy m.in. fioletowe etui, a także rysik, aby było jej łatwiej obsługiwać urządzenie. Od razu uruchomiliśmy i skonfigurowaliśmy tablet, aby mała fanka bajek mogła wypróbować go na jednej z ulubionych animacji. Wszystko zadziałało idealnie, a rysik okazał się świetnym i wygodnym dla dziewczynki dodatkiem. Dominikę bardzo szybko pochłonęło poznawanie możliwości urządzenia :) Po mini sesji zdjęciowej i pożegnalnych uściskach pozostawiliśmy ją w atmosferze magii, no bo przecież spełniające się marzenie jest iście magicznym uczuciem!

Kochana Dominisiu, oglądaj bajek do woli, słuchaj swoich ulubionych piosenek wszędzie, gdzie tylko masz ochotę – teraz już nic nie stoi na przeszkodzie :)