W końcu nadszedł TEN dzień!

11 go grudnia 2023 odwiedziliśmy Marzyciela Antiego w jego domu. Przywitał nas malutki uśmiechnięty przedszkolak, jak się okazało wpatrzony w swego starszego brata mały braciszek naszego bohatera. On tez bardzo czekał, chciał pokazać choinkę! To było wypatrywane spotkanie i od razu zapanowała radosna atmosfera, pełna zainteresowania, ciekawości i wymiany myśli. Treści było dużo, bo dużo jak na młody wiek ( 14 lat) naszego marzyciela Antosia było zainteresowań. Kiedy padło o te zainteresowania pytanie, usłyszeliśmy : kury? Co? Kury! Ach kury! Okazało się, że Wiktor jest pasjonatem kur, ale takich szczególnych, wyszukanych i ma od taty pozwolenie, by je hodować! To są wyszukane rasy kur, kochin, czubatki i ostatnio kury pod piękną nazwą „ kwiaty polskie”. Antoś poza tym ma pawie. Uczy się je poprawnie karmić, zna ich odmienności, preferencje i specyfikę a od Mikołaja zażyczył sobie inkubator do wylęgu jaj.

Następnie, jakby od niechcenia pokazała nam Antoś małe pudełko z e starą łyżeczką , guzikami i jaką s starą monetą. Cóż to? Ano osobiście wykryte, wydobyte z ziemi nieopodal domu znaleziska metalowe. Pieczołowicie wyczyszczone, ułożone trofea. Dlatego jednym z marzeń Antosia jest otrzymać wykrywacz do metali.

Jednak największą pasją, poza szkolnymi zainteresowaniami geografią i biologią jest muzyka. Antoni z nią się nie rozstaje. Jak każdy nastolatek łatwo operuje technologią i szybko wynajduje idola. Jest nim…. Lewis Capaldi, artysta, którego życiorys, i ścieżkę rozwoju Antoś bardzo śledzi, bo zaimponowało mu, że Capaldi ze sprawiającymi ograniczenia wynikającymi z choroby tak daleko zaszedł, nie zraził się przeciwnościami i osiągnął sukces. Lewis Capaldi nie zraził się swoją chorobą, nie zamknął się w domu, i nie pozwolił chorobie zdominować swego życia i wykluczyć marzenia. To idol młodego Antoniego, to właśnie w jego kierunku chce zwrócić się nasz marzyciel, i marzy by zwiedzić i  zobaczyć Glasgow, miejsce urodzenia i  zamieszkania.

Anti, nie ma nic wspanialszego niż być częścią marzeń, tym bardziej takiego wszechstronnego chłopaka jak Ty. Zrobimy wszystko, by móc spełnić Twoje marzenie.

Antoni bardzo czekał na ten czas. Nie ukrywał, że perspektywa wyjazdu do Szkocji, poznanie miejsc, gdzie wychowywał się Lewis Capaldi, była podtrzymującym motywem ostatnich niełatwych zdrowotnie miesięcy. Anti miał tak dużą motywację, by samodzielnie pokonywać potencjalne przeszkody, że nic  nie mogło już stanąć na drodze do zrealizowania wielkiego marzenia, jakim było odwiedzenie Szkocji, poznanie tamtejszego klimatu, bo tam urodził się i tworzył idol, Lewis Capaldi. To piosenkarz bardzo w Szkocji znany, którego w momencie ataku zdiagnozowanej choroby na scenie cała publiczność zastąpiła w odtwarzaniu utworów, dając dowód znajomości tekstów. 

Marzenie Antka pomogła zrealizować nam Itaka. Wspaniały program przekrojowy po zamkach Szkocji był niełatwy i mógł być męczący dla niejednego. Ale nie dla Antka. Chłopak wzbudzał uznanie i podziw wszystkich swoją pogodą, zadowoleniem, dyscypliną i punktualnością. Pokonywał małe i większe przeszkody z uśmiechem i był ciekawy wszystkiego naokoło. To była pierwsza podróż zagraniczna dla Antka i pierwszy lot samolotem. Wszystko nowe, wszystko interesujące.

Zobaczyliśmy wiele zamków, pałaców królewskich, przepięknych ogrodów. Z Antim można było dyskutować o gatunkach kwiatów i roślin, bo się na tym zna i to  tylko jedno z jego hobby. Jakkolwiek planuje w zyciu zająć się grafiką komputerowa i zostać teleinformatykiem i z takimi dziedzinami wiąże swoje życie zawodowe, jego zainteresowania są rozległe i imponujące. Trenuje koszykówkę, gra na gitarze!

Zauroczony był rozpiętością krajobrazów, klifami na Skye  i  urwiskami na wschodnim wybrzeżu Szkocji  czy Parkiem Narodowym z perspektywy rejsu statkiem. Delektował się zadbanymi  ogrodami przy królewskich pałacach, a w ogrodzie Balmoral  skorzystał z huśtawki, na której huśtały się dzieci królewskie np. dzisiejszy Król Anglii Karol.

Jednego dnia czekała na niego niezwykła niespodzianka w pokoju. Po długim dniu zwiedzania, zastał w pokoju przesyłkę zaadresowaną na swoje nazwisko. Niebywałe!!. Nikt niczego nie oczekiwał. Był to wspaniały kolaż ze zdjęciami Lewisa Capaldi z listem, że ten prezent może ze sobą zabrać do Polski. Wzruszające. Jakkolwiek szukaliśmy autora tego pomysłu,  by podziękować za niespodziankę, starania i chęć zrobienia radości, to ostatecznie  podziękowania mogliśmy złożyć jedynie na ręce o niczym nie wiedzącym panu recepcjoniście w hotelu. Tajemniczy darczyńca nie został odkryty.

Anti nie cieszył się z powrotu do Polski. Chciałby jeszcze zostać w Szkocji. Nie był zmęczony ani wietrzyskjem, ani deszczyskiem ani długimi mozolnym zwiedzaniem.

To było wspaniałe obserwować pogodę i zadowolenie marzyciela. Anti, dziękuje za możliwość uczestniczenia w tak niezwykłym przeżyciu,  jakim było obserwowanie Twojego szczęścia. Nie przestawaj marzyc! Marzenia spełniają się!