Moim marzeniem jest:

Laptop

Oskar, 1816

Kategoria: dostać

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2023-10-23

23 października razem z wolontariuszkami Amelią i Oliwią połączyłyśmy się z Oskarem i jego tatą online na umówione wcześniej spotkanie. Troszkę nam umówienie się na nasze spotkanie zajęło, gdyż Oskar pojawia się już jedynie w Szczecinie na wizyty kontrolne, co bardzo nas cieszy. Niestety te wizyty wiążą się z bardzo wczesnym wstawaniem dla Oskara i powrotem ze Szczecina w późnych godzinach wieczornych. Okazało się, że marzeniem Oskara jest laptop, taki, aby mógł grać w swoje ulubione gry, takie jak Minecraft, czy Roblox. Nasz Marzyciel, poza niestety niełatwym dzieciństwem, jest typowym 5 letnim chłopcem, który lubi się bawić klockami Lego, układać puzzle i grać w gry komputerowe. Takie to już nasze czasy, że i takie małe dzieci, szczególnie takie których życie toczy się między domem, a szpitalem – wiąże się z dziećmi, które spędzają bardzo dużo czasu na tablecie, czy też telefonie. Kochani, mam nadzieję, że dzięki Wam Oskar niedługo się uśmiechnie i zobaczy swój wymarzony laptop. Do zobaczenia na spełnieniu marzenia! 

spełnienie marzenia

0202-01-14

14 stycznia każdy z nas zapamięta na długo. Wszystko zaczęło się od naszego spotkania z Oksarem i poznania jego marzenia. A marzeniem Oskara okazał się laptop do grania w jego ulubione gry Psi Patrol. I jak myślicie? Spełniło się? Powiedziałabym - i to jak!! 

 
Oskar wraz z rodzeństwem i rodzicami przyjechał do Ochotniczej Straży Pożarnej w Płotach. Na miejscu przed jednostką czekały na niego wozy strażackie i strażacy. Oczywiście wraz z sygnałami dźwiękowymi! A jak! Bo właśnie przyjechał najważniejszy gość dzisiejszego dnia! Oskar zaskoczony całą sytuacją wyszedł z auta i od razu zabrał się do zwiedzania wszystkich wozów strażackich! Aż przyszła pora na ostatni! Ale chwila, moment, coś tam na haku wisi! Uwaga, ostrożnie! Powoli, powoli... i dotarło z góry wprost do rąk Oskara! 
 
Po wejściu do środka jednostki i rozpakowaniu prezentu okazało się, że w środku znajduje się wymarzony przez Oskara laptop. Te iskierki w oczach, te promyki radości! To jest przepiękny widok. 
 
Na ekranie w tle leciała ulubiona bajka Oskara, a jakże! Psi Patrol! I w jakiej tematyce był zrobiony tort? Oczywiście że Psi Patrol! A jak myślicie, co było na ekranie startowym na laptopie? No oczywiście, że Psi Patrol! A na kolejnych prezentach dla Oskara od OSP? Psi Patrol! To już się pewno domyślacie jakie gry miał zainstalowane Oskar, co? Baaa... No pewnie że macie rację! Psi Patrol! 
 
Zjedliśmy smaczny tort, Oskar rozpakował prezenty od druhów i druhen z Ochotniczej Straży Pożarnej w Płotach, chwilę porozmawialiśmy. Myśleliśmy, że przyszła pora na kolejną z atrakcji. Umówiliśmy się, że Oskar wróci część trasy do domu wozem strażackim! Taka niespodzianka. My tu gadu gadu, a komendant krzyczy "Pali się, jedziemy" i po chwili dodał "Ja nie żartuję! Ruchy!" Jak to mówią "służba, nie drużba". Tak oto pomachaliśmy druhom i druhnom na pożegnanie i sami udaliśmy się z powrotem do naszych domów. 
 
Chciałabym w imieniu swoim, ale przede wszystkim w imieniu Oskara i jego rodziny podziękować anonimowym sponsorom za wymarzony laptop dla Oskara. Nie mogłabym tutaj zapomnieć również o strażakach i strażaczkach z Ochotniczej Straży Pożarnej w Płotach - dziękujemy za Waszą służbę i pomoc w przepięknej oprawie i spełnieniu marzenia Oskara. 
 
Oskar, kiedy mama lub tatą będą siedzieć z Tobą na Twoim laptopie i pokażą Ci tę relację ze spełnienia Twojego marzenia wiedz, że nawet dzisiaj, już jakiś czas po Twoim wymarzonym dniu wciąż jestem pełna radości i szczęścia, że życie postawiło mi Ciebie na swojej drodze. Zarażaj swoim uśmiechem dalej i brnij przez życie ile tchu! Dziękuję, że miałam to szczęście i mogliśmy się poznać. Jak mówi pewna harcerska piosenka: "Przy innym ogniu, w inną noc, do zobaczenia znów!".