Dwudziesty drugi października był dla nas bardzo radosnym dniem. Udaliśmy się wtedy do nowego Marzyciela w naszym oddziale - Jakuba. Spotkanie odbyło się w cudownej atmosferze. Zostaliśmy ciepło przyjęci przez rodzinę. Rodzice nie uprzedzili chłopca o naszej wizycie, zdradzając mu tylko, że mają do nich przyjechać goście. Kiedy powiedzieliśmy mu czym się zajmujemy, na początku nam nie dowierzał. Jednak na jego twarzy szybko pojawił się szeroki uśmiech.

Rozmowę jak zwykle rozpoczęliśmy od próby lepszego poznania chłopca. Chociaż na początku zachowywał się nieśmiale, to z czasem zaczął być coraz bardziej rozmowny. Jakub to pełen życia i niezwykle uśmiechnięty chłopiec. Kiedy rozmawialiśmy o jego zainteresowaniach często się śmiał i uśmiechał. Przepełnia go pozytywna energia, którą zaraża wszystkich w jego otoczeniu.

Opowiedział nam jakie rzeczy lubi robić w wolnym czasie. Wymienił między innymi, że uwielbia zbierać grzyby ze swoją mamą - zna całą masę gatunków, potrafi je wymienić i rozpoznać. Oprócz tego gra ze swoimi przyjaciółmi w gry komputerowe, a ze swoim tatą w gry na konsoli - zwłaszcza w FIFA. Łączy się z tym inne jego zainteresowanie, jakim jest piłka nożna. Jego ulubionym piłkarzem jest Christiano Ronaldo, a kiedyś chciałby mieć piłkę z jego podpisem. Spędza też czas ze swoimi braćmi i siostrami ciotecznymi, którzy ku jego zadowoleniu mieszkają niedaleko. Jego tata zabiera go też czasem na przejażdżki quadem. Od czasu do czasu układają razem puzzle i klocki LEGO.

Następnie przybliżyliśmy mu na czym polega działanie naszej Fundacji i jakie marzenia spełniamy. Po odrobinie zastanowienia i odrzuceniu kilku opcji (m. in. zamieszkanie na Malediwach!), ostatecznie wpadł na swój wspaniały pomysł - lot helikopterem, razem ze swoim tatą i bratem lub siostrą. Najbardziej chciałby, żeby helikopter wylądował niedaleko jego domu i zabrał go na długą przejażdżkę, skąd mógłby podziwiać krajobraz.

Spotkanie z Jakubem i poznanie tak oryginalnego marzenia było dla nas wspaniałym przeżyciem. Nie pozostaje nam teraz nic innego jak spełnić jego wielkie marzenie!

W czwartkowe popołudnie mieliśmy okazję ponownie spotkać się z naszym Marzycielem Jakubem. Tym razem w formie online, co nie przeszkodziło naszym wesołym nastrojom. Chłopiec i jego mama bardzo ucieszyli się z powodu naszej rozmowy, tak samo zresztą jak i my - z naszych twarzy nie schodził uśmiech.

Kuba z chęcią zaczął opowiadać jak mijają mu wakacje. Odpoczynek od szkoły pozwala mu częściej widywać się z rodziną i przyjaciółmi. Pochwalił się, że niedługo wybiera się na wesele! Opowiedział o planowanych wakacjach w górach - w zeszłym roku spodobało mu się tam tak bardzo, że namówił rodziców na wyjazd w to samo miejsce. 

Po jakimś czasie nasza rozmowa skierowała się na temat marzeń. Chłopiec opowiadał o swoich nowych zainteresowaniach, które zaciekawiły go od czasu kiedy ostatnio się widzieliśmy. Nieśmiało powiedział nam, że chciałby już wyjawić nam swoje nowe marzenie. Oczywiście od razu zamieniliśmy się w słuch - w końcu to zawsze najważniejsza chwila spotkań z podopiecznymi!

Nasz Marzyciel bardzo chciałby otrzymać hulajnogę elektryczną. Wybrał nawet swój wyśniony model - KuKirin G2 Pro. Kuba bardzo chciałby dołączać do swoich przyjaciół na przejażdżki i różnorakie wypady. Chłopiec ma problemy z poruszaniem się, a hulajnoga pomogłaby mu dojeżdżać do rówieśników z klasy. 

Nasze zadanie stało się więc jasne i nie pozostaje nam nic innego, jak spełnić marzenie Kuby i wywołać uśmiech na jego twarzy!