Motyle, sport i… skok na bungee! Poznajcie Emilkę i jej niezwykłe marzenie

W tym ostatnie środowe popołudnie miałyśmy ogromną przyjemność poznać wyjątkową dziewczynkę – Emilkę. Już od pierwszych chwil spotkania urzekła nas swoją pogodą ducha, uśmiechem i niesamowitą energią, którą zaraża wszystkich wokół.

Emilka to prawdziwy wulkan pozytywnej energii i pasji! Uwielbia sport – aktywność to jej żywioł. Z zaangażowaniem opowiadała nam o lekcjach WF-u, drużynowych grach, jeździe na rowerze, a nawet o karate, w którym próbuje swoich sił. To dziewczynka, która nie boi się wyzwań – i widać to nie tylko w jej codziennych działaniach, ale i… w jej marzeniu!

Ale zanim o nim – jeszcze jedno: miłość do zwierząt. Emilka opowiadała nam z czułością o swoim kocie i dwóch psach, które są jej najlepszymi towarzyszami. Jednak największą sympatią darzy motyle – te delikatne stworzenia mają dla niej w sobie coś magicznego. Można było zobaczyć to również w jej pokoju, który udekorowała wieloma komorowymi motylami.

Podczas rozmowy Emilka zdradziła, że w przyszłości chciałaby zostać wolontariuszką – pragnie pomagać innym dzieciom, szczególnie tym, które przebywają w szpitalach. Ta dojrzałość i chęć niesienia dobra naprawdę nas wzruszyły.

A teraz czas na to, co najważniejsze – marzenie Emilki!
Pełna odwagi i pasji dziewczynka marzy o… skoku na bungee z kamerką GoPro! Jej oczy dosłownie rozbłysły, gdy opowiadała nam o tej wizji. To marzenie pełne emocji, adrenaliny i siły – dokładnie takie jak ona sama. Opowiadała, że często ogląda filmy z takich właśnie skoków i jest to coć, co od dawna chciałaby spróbować.

Emilka pokazała nam, że nie ma rzeczy niemożliwych, kiedy ma się wielkie serce i odwagę. Z niecierpliwością czekamy na dzień, w którym zobaczymy jej radość i dumę po spełnieniu tego wyjątkowego marzenia.

A jeśli ktoś z Państwa chce nam w tym pomóc - zapraszamy do kontaktu!

Relacja: Julia

Marzenia czasem trzeba zmienić, ale wciąż można je pięknie spełniać!

Nasza Marzycielka od zawsze miała w sobie ogromną odwagę i chęć przeżywania wyjątkowych chwil. Pierwotnie marzyła o skoku na bungee – pełnym adrenaliny, emocji i niezapomnianych wrażeń. Niestety, choroba postawiła przed nią ograniczenia, które sprawiły, że tego marzenia nie da się teraz zrealizować. Wiemy jednak, że to nie koniec jej drogi do szczęścia!

Bo prawdziwa magia marzeń polega na tym, że zawsze można je dostosować, znaleźć nową drogę, a radość i tak będzie równie wielka.

I wiecie co? Nasza bohaterka nie poddała się!

Jej drugie marzenie to rower górski – idealny dla kogoś tak energicznego, pełnego życia i miłości do sportu, jak ona! Dla Emilki to nie tylko prezent, ale przede wszystkim symbol wolności, niezależności i siły. Dzięki niemu będzie mogła spędzać czas aktywnie, cieszyć się świeżym powietrzem i odkrywać świat w swoim tempie.

Patrząc na jej energię i optymizm wiemy, że rower stanie się wiernym towarzyszem wielu pięknych chwil. A my mamy ogromną radość, że wspólnie z Wami możemy przyczynić się do tego, by jej uśmiech rozpromienił wszystko wokół!

Relacja: Julia

Marzenia Emilki spełnione!

Każde spełnione marzenie jest wyjątkowe, ale to miało w sobie coś naprawdę wzruszającego. Emilka marzyła o czarnym rowerze górskim z białymi elementami – takim, który będzie idealnie dopasowany do niej i pozwoli cieszyć się chwilami spędzonymi na świeżym powietrzu, wśród przyrody, z poczuciem wolności i radości.

Mama Emilki zadbała, aby wszystko do samego końca pozostało niespodzianką. Tego dnia Marzycielka była przekonana, że wybiera się na kolejne badania – wcale nie miała na to ochoty. Nie wiedziała jednak, że w mini zoo, pośród egzotycznych zwierząt i zielonych balonów, czekamy właśnie na nią – z ogromnym uśmiechem i wymarzonym rowerem.

Kiedy Emilka podczas spaceru zobaczyła nas w zielonych koszulkach Fundacji, na jej twarzy najpierw pojawiło się zdziwienie, a chwilę później — szczery, promienny uśmiech. Chwilę później w jej oczach pojawiły się łzy wzruszenia. Ten moment był magiczny – pełen emocji, ciepła i radości, której nie da się opisać słowami.

Mimo że dzień był deszczowy, w mini zoo panowała cudowna atmosfera. Emilka z ogromnym entuzjazmem przyglądała się swojemu nowemu rowerowi, a potem opowiadała nam o zwierzętach, które miała okazję zobaczyć z bliska. Jej uśmiech mówił wszystko – to było marzenie spełnione dokładnie tak, jak chciała.

„Dziękuję bardzo za spełnienie mojego marzenia. Byłam bardzo zaskoczona wizytą w mini zoo, gdzie na żywo zobaczyłam węże, a jeszcze bardziej niespodzianką i rowerem! To był super dzień i będę go fajnie wspominać. Jestem bardzo szczęśliwa i dziękuję wszystkim.”
– Emilka

Z całego serca dziękujemy Panu Bernardowi z Mini Zoo za pomoc w przygotowaniu tej pięknej niespodzianki i stworzenie przemiłej atmosfery.
Dziękujemy również Panu Michałowi oraz parom młodym, które wzięły udział w naszej akcji „Zamień Kwiaty na Marzenia”, prosząc swoich gości weselnych, by zamiast kwiatów wsparli spełnienie marzenia Emilki.

To właśnie dzięki Wam ten dzień stał się jednym z tych, których się nie zapomina!

Relacja: Julia