Moim marzeniem jest:
pierwsze spotkanie
2006-11-14
W piątkowy wieczór udałyśmy się na spotkanie z  naszą nową Marzycielką Oliwią. Zastałyśmy ją gdy leżała w łóżku i  odpoczywała ponieważ od kilku dni miała gorączkę. Na widok trójki  wolontariuszy od razu się ożywiła. Najwięcej radości sprawił Jej  lodołamacz, którym była maszynka do robienia tatuaży. Po kilku  technicznych trudnościach, poszukiwaniu śrubokręta udało nam się  uruchomić niezwykłą zabawkę. Nasz Aniołek od razu zaczął wybierać  szablony i w bardzo krótkim czasie na nogach i rękach Oliwii pokazały  się serduszka, figury geometryczne, liczne chińskie wzorki oraz kwiatki.  "Tatuowanie" zabrało nam mnóstwo czasu w trakcie którego dowiedziałyśmy  się wiele szczegółów na temat talentu malarskiego Oliwii. Ulubionymi  zwierzątkami, które najchętniej umieszcza na kartkach papieru są  łabędzie, a ulubionym bajkowym bohaterem jest Scooby Doo. Kolejną pasją  naszej Marzycielki są kucyki. Bardzo często odwiedza stadninę koni gdzie  opiekuje się swoim przyjacielem. 
 
 W trakcie pierwszego spotkania Oliwia nie zdradziła nam swojego  największego marzenia, ale obiecała zastanowić się nad tak poważną  decyzją i przy następnym spotkaniu zdradzić tą tajemnice. Nie możemy się  więc doczekać następnego spotkania i mamy nadzieję że ta chwila już  niedługo nastąpi.
spotkanie
2006-11-27
27 listopada odwiedziłam ponownie Oliwię w szpitalu onkologicznym dla  dzieci. Wizyta miała na celu m.in. poznanie marzenia Oliwii. Przy  pierwszej wizycie dziewczynka nie była pewna, co sprawiłoby jej  największą radość. 
 
 Marzeniem Oliwii jest, aby na jeden dzień stać się modelką i wziąć  udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej. Sesja miałaby mieć miejsce w  stadninie koni (Oliwia jako amazonka) oraz w zamku lub innym pięknym  miejscu (Oliwia w stroju młodzieżowym, dyskotekowym i wieczorowym).  Pracowity dzień zwieńczyłaby kolacja. 
 
 Jako pamiątkę po tym dniu Oliwia chciałaby otrzymać album ze swojej sesji oraz krótki film na DVD. 
 
 Tę pełną wrażeń przygodę Oliwia chciałaby spędzić z rodziną i bliskimi koleżankami. 
spełnienie marzenia
2007-01-13
W  końcu udało się wszystko dopiąć :) Stan zdrowia Oliwki pozwolił na  realizację marzenia w plenerze, pogoda dopisała, uszyta suknia dotarła  do fundacji, wszyscy zaangażowani czekali na miejscu na nasz przyjazd. 
 
 To może po kolei... :) 
 
 9.00 wyjazd z Wrocławia do Zamku Książ oraz pobliskiej stadniny koni. Na  początek Pani Kierownik ze Stada Ogierów Książ zorganizowała dla Oliwki  przejażdżkę konną, zwiedzanie wszystkich stajni, ujeżdżalni oraz małego  muzeum jeździectwa. My ze strony fundacji postaraliśmy się, żeby strój  dziewczynki był jak najbardziej profesjonalny. Teraz zostało już tylko  pole do popisu naszym fotografom. 
 
 Następny punkt programu to sesja fotograficzna w Zamku Książ, gdzie  Marzycielka razem z zaproszonymi dziećmi została przewieziona bryczką. W  samym już Zamku bardzo uprzejme Panie zaprowadziły nas do  najpiękniejszej sali - Sali Maksymiliana, gdzie miała miejsce sesja  zdjęciowa (w strojach wieczorowym, dyskotekowym i młodzieżowym). 
 
 Pracowity dzień został zakończony obiadem w przyzamkowej restauracji.  Całe marzenie zwieńczy album ze zdjęciami. Mamy nadzieję, że będzie on  dostarczał Marzycielce miłych wspomnień, szczególnie w trudnych chwilach  walki z chorobą. 
 
 Dziękujemy bardzo naszym Sponsorom za pomoc w realizacji tego marzenia,  jak również naszym fotografom, Bartkowi i Mateuszowi (szczególnie za  cierpliwość :)).
Marzenie nie mogłoby zostać zrealizowane bez pomocy sponsorów, którym serdecznie dziękujemy:
 - Państwo Renata i Roland Krysiak
 - Przedsiębiorstwo Zamek Książ
 - Stado Ogierów Książ
 - Ekomod sp. z o.o. z Będzina
 Dziękujemy także fotografom z Agencji All4Press za piękne i profesjonalne zdjęcia.