W ciepłą wrześniową sobotę razem z Agatą oraz Mileną wyruszyłyśmy na nasze pierwsze spotkanie z Nikolą. Wspólnie z przesympatyczną mamą przywitała nas serdecznym uśmiechem i zaprosiła do domu. Już w drzwiach czuć było zapach gorącej herbaty i pysznych ciast - specjalnie przygotowanych na tę okazję.

Nikola, początkowo trochę nieśmiała, szybko okazała się być bardzo zabawną i otwartą dziewczynką. Ucieszyła się z podarowanych wydrapywanek, które były strzałem w dziesiątkę! Dzięki swoim zdolnościom artystycznym oraz naturalnemu spokojowi i skrupulatności, w mgnieniu oka powstały kolorowe dzieła sztuki. W trakcie rozmowy dowiedziałyśmy się, że jej pasją jest również tworzenie obrazów za pomocą różnych narzędzi i technik - malowanie farbami, rysowanie, wyklejanie czy nawet tworzenie specjalnych trójwymiarowych elementów pasujących do zaplanowanej wcześniej wizji. Ponadto z wielką ochotą podzieliła się z nami swoją miłością do projektowania biżuterii oraz produkcji mydełek. Jej prace były tak profesjonalne, że nie mogłyśmy się nadziwić. Mamy nadzieję, że Nikola będzie kontynuować rozwijanie swojego talentu, który wywarł na nas ogromne wrażenie! :)

Poza swoimi artystycznymi zainteresowaniami Nikola ma także dwóch wiernych towarzyszy - chomiczkę Blankę i kotka Kosmo, których nie mogło zabraknąć na tak ważnym spotkaniu! Blanka nie chciała schodzić z rąk dziewczynki, a Kosmo zabiegał o uwagę i głaskanie, wskakując na jej nogi. Te urocze zwierzęta są prawdziwymi pieszczochami i uwielbiają bawić się razem z nią :) 

Mimo trudności, z jakimi się spotkała, Nikola emanuje radością i energią. Gdy zapytałyśmy ją o największe marzenie, odpowiedź była natychmiastowa. Marzy o wyjeździe do Disneylandu! Wyobraża sobie, jak spotyka prawdziwe księżniczki, bawi się z postaciami z ulubionych bajek oraz korzysta z ekscytujących rollercoasterów i szybkich zjeżdżalni. Mama potwierdziła, że Nikola jest odważna i śmiało radzi sobie z atrakcjami, które dla wielu byłyby prawdziwym wyzwaniem.

Mówi się, że szczęśliwi czasu nie liczą i całkowicie się z tym zgadzam. Spotkanie minęło bardzo szybko! W takim towarzystwie można się śmiać, rozmawiać i bawić godzinami. Na koniec Nikola każdą z nas obdarowała rozczulającym uściskiem. Pożegnałyśmy się też z mamą, pogłaskałyśmy Blankę i Kosmo i ruszyłyśmy w drogę po kolejne marzenia naszych Podopiecznych. To było bardzo miłe (i smakowite) popołudnie! 

Trzymamy kciuki, żeby wkrótce spełniło się bajkowe marzenie Nikoli.

Relacja: Olga W.